Wpis z mikrobloga

  • 0
@kopytakonia Mi to bez różnicy. Po prostu przypomniały mi się sytuacje gdy podczas oglądania meczy było słychać sąsiadów cieszących się wcześniej lub rzucających ku**ami. A u nas jeszcze nic nie wiadomo, bo akcja dopiero się rozkrecala.
  • Odpowiedz