Wpis z mikrobloga

Napotkałem niedawno na piosenkę Michaela Jacksona, której nie śpiewał Michael Jackson i tak się zastanawiam.
Czy waszym zdaniem tego typu dzieła powinny w jakimś stopniu dzielić się przychodami z oryginalnymi twórcami, czyli w tym przypadku właścicielami praw do utworów Michaela Jacksona?

Bo zakładając że dotyczyłoby to osoby aktualnie żyjącej, ktoś tworzy sobie jakaś hitową piosenkę, po czym za chwilę powstaje setka klonów AI, ta osoba nie dostaje za to hajsu, więc stwierdza - walę to, idę uprawiać marchew na polu, kolejne osoby stwierdzają podobnie i na rynku pozostają same klony AI i uczone na nich kolejne klony klonów.
#ai #przemyslenia
w9rTwvbIAn37l - Napotkałem niedawno na piosenkę Michaela Jacksona, której nie śpiewał...
  • 1
  • Odpowiedz