Wpis z mikrobloga

Możecie nalać polaczkowi Don Perignona, albo dobrej whisky 18 letniej. Polaczek wypije duszkiem i powie, że cierpkie i jakieś mdłe.Dacie polakowi trufli to powie, że to jakiś zgniły czosnek. Zaparzycie polaczkowi dobrego espresso z dobrej, ręcznej maszyny, z świeżo mielonych ziaren bardzo dobrej jakości, powie że jakaś mała ta kawa i w ogóle kwaśna i i dziwnie smakuje.

Dlatego mnie nie dziwi, że 3/4 z was, biedaki szkaluje GP MONACO. Nie dziwi mnie to, ponieważ wiem że jesteście tylko biednymi cebulakami i całe życie graliście w NFS Most Wanted na klawiaturze. Nie znacie życia, wasze preferencje sportowe są spaczone przez skorumpowaną polską piłkę nożną i pompowanie sukcesów w niszowych sportach jak żużel. Nigdy nie mieliście okazji poznać prawdziwych rajdów. Kompozycja ciasnego toru ulicznego i najszybszych samochodów świata to jedna z najlepszych rzeczy jakie można zobaczyć. Prawdziwa uczta dla wyrafinowanych entuzjastów F1.

W cywilizowanej i rozwiniętej Japonii, kiedy córka przyprowadza i przedstawia swojego wybranka rodzicom, ci wykonują test. Pokazują mu GP MONACO 2024. Kiedy chłopak zaśnie, albo powie że nudne, to wiadomo że pochodzi z patologicznej rodziny. Test działa z dokładnością 100% i nawet WHO i ONZ przyznali, że u rodzin w których dominuje alkoholizm, narkomaństwo i kazirodztwo zawsze pojawia się niechęć do GP MONACO.

  • 1
  • Odpowiedz