Wpis z mikrobloga

#film #diuna #sciencefiction

Obejrzałem po latach lynchowską Diunę... i powiem, że intro gdzie księżniczka Irulan wprowadza w uniwersum i późniejsza muzyczka to kvlt (jak i reszta ścieżki dźwiękowej)... Potem też w miarę dobrze. Niestety jednak zaczyna się groteska, na czele z karykaturalnymi Hrakonnenami i tymi broniami Fremenów opartymi o krzyk xd :). Od drugiej połowy filmu zresztą fabułą tak zapiernicza, że ciężko się ogląda. Zmarnowany potencjał.
  • 2
  • Odpowiedz
@qeti: ogólnie to do tego filmu nawet Lynch się nie przyznaje a on miał masę pokręconych filmów. Miała kilka fajnych momentów, muzyka efekty i niektorzy aktorzy byli spoko ale poza tym ;/
  • Odpowiedz
@qeti muzyka jest genialna i w sumie tyle. Jeśli ktoś jest fanem tego uniwersum to trzeba znać ten film, ale zachwytów nad nim raczej nie można się spodziewać. Ale muzyka jest genialna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kaczorra - @qeti muzyka jest genialna i w sumie tyle. Jeśli ktoś jest fanem tego uniw...
  • Odpowiedz