Wpis z mikrobloga

#gownowpis #frenpill

A się chuop przestraszył.

Rano się obudził na chwilę, ale jeszcze by pospał. Na 9.30 korki ma, to budzik 8.38 i spanko. I śnią się chuopu góry, robienie zdjęć i jajka na twardo. Kij wie.

No ale śni się też budzik. Chuop się budzi, szuka telefonu. Gdzieś się zagubił. To biegnie do salonu, patrzy na zegar. 9.56.

Cholera!
Dzień ten telefon, trzeba przepraszać klientów.
A tu 8.30.

Wujek z ciocią spali i zatrzymali zegar, żeby nie cykał we nocy.
  • Odpowiedz