Wpis z mikrobloga

@Galaktoboureko Fajne koty, ale duzo cierpliwosci trzeba miec, jakbym mial brac sam z siebie bengala to bym nie bral. Mam go z dostawki jak mial 4-5 tygodni i moj kot mu ojcowal. Bardzo przywiazany sie zrobil, ten w dzien to moglby calt dzien przy mnie na lozku lezec i zawsze wpatrzony we mnie jak w zloto. Tez ci duzo pokarmu wcina?
  • Odpowiedz
Z tą cierpliwością to prawda. Jak to z dostawki? Kacperek to bengal czy ten drugi słodziak?;) Fajnie, że są dwa kotki bo przynajmniej mogą się sobą zająć. Bengale rzekomo są dominujące choć bardzo dobrze dogadują się z innymi zwierzakami. Jak to jest u was? Co do jedzenia to powiem ci, że Lea właśnie jest chyba dziwna;) Nie je ryby, mięsa też nie. Tylko takie gotowe smakołyki - filety z kurczaka "Moments" i
  • Odpowiedz
  • 3
@Galaktoboureko: Taki był malutki jak przyszedł, Kapi to bengal. Moja siostra znalazła go w lesie, był w krzakach. Ktoś go wyrzucił, jak miał z 4 tygodnie, nawet pół kg nie ważył. Wyrzucili go najprawdopodobniej bo ma wystającą kostke i był najsłabszy z miotu. Mojej siostry kot niezbyt go akceptował i miał iść do jej koleżanki, gdzie jest 2 dzieci i 2 kotów, albo do mnie. No i się zdecydowałem go wziąć,
Lujdziarski - @Galaktoboureko:  Taki był malutki jak przyszedł, Kapi to bengal. Moja ...

źródło: kociembazbratem

Pobierz
  • Odpowiedz
Ojej, Kapi to szczęściarz, że trafił do ciebie, no i przede wszystkim, że twoja siostra go znalazła w lesie. Spore wyzwanie takiego malca odchować, co? Do mnie Lea trafiła jak miała 5 miesięcy, odchowana , nauczona czystości ale tej energii miała tyle, że aż trudno sobie to wyobrazić. Więc to co ty zrobiłeś, jaką pracę wykonałeś z Kapim - to podziwiam. Co do jedzenia, Lea chyba dużo nie je ale jest wybredna
  • Odpowiedz
  • 0
@Galaktoboureko: Ja nawet nie wiem, liczę że wagowo się zatrzyma niedługo. Miał szczęście, bo to już był październik 18 godzina, do rana by nie przeżył. Tutaj mój kot dużo pomógł go odchować, od miejsca go zaakceptował, mył i pilnował. U mnie od małego koty jadą na tej karmie, a karmie od średniej półki cenowej, do drogiej. Mieszam firmy, bo Bero to wybredna bestia. A Tobie będzie ciężko już kota przestawić, ale
  • Odpowiedz
To Bero jest cichym bohaterem w wychowaniu Kapiego:) Moja jest rozpieszczona jesli chodzi o jedzenie, generalnie ma bufet szwedzki wystawiony przez 24hrs na dobę;) Sucha karma jest w miseczce ale rzadko ją je. Głównie mokrą, ten marny Gourmet i Thrive lubi. A Kacperek niech je ile chce i się dobrze rozwija:)
  • Odpowiedz
@Galaktoboureko Chcial czy nie chcial, nie mielismy zbytnio wyboru i zostal ojcem, ale to przyjacielaki kocur mimo rozmiarow, pilnowal go jakby byl jego. Myl tez, bez drugiego kota bylo by ciezko. Tu nie moge, bo mlody ile by nie mial, to zje pod korek az sraki dostanie( ͡° ͜ʖ ͡°). Tez ci tak fajnie mialczy jak cos chce?
Lujdziarski - @Galaktoboureko Chcial czy nie chcial, nie mielismy zbytnio wyboru i zo...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • Odpowiedz
@Lujdziarski: Niesamowite, że Bero tyle swego kociego serca oddał Kapiemu. Nie znam się na kotach. Lea to mój pierwszy kot. Gaduła niesamowita. Te dźwięki są tak różne:D Informuje o wszystkim, nawet jak coś zbroi;) Fajne jest to, ze nie ma w sobie agresji. Takie bengale chyba są. Kapi też tak ma?
  • Odpowiedz
@Galaktoboureko jak szuram reka to wskoczy na lozko, ale samej reki Kacper nie atakuje. Dosc przyjacielski, tez jest, ale musi kogos poznac, a Bero to przylepa do obcych, zwlaszcza dzieci. Ucze sie go caly czas, na pewno jest to inny kot, jak dachowce czy mieszaniec jak Bero. Bardzo mocno sie zzywa
  • Odpowiedz