Wpis z mikrobloga

Czy na #amazon IT da się w jakiś sposób połączyć z "żywym" supportem? Kupiłem Google Pixela z WHD w dobrej cenie (miałbyć stan "like new"), który ma jakieś dziwne problemy z baterią/CPU (SOT poniżej 4h, bateria nie starcza mi do końca dnia przy lekkim używaniu, przegrzewa się niemiłosiernie) i momentami pojawiają się artefakty na ekranie. Przyszedł faktycznie z oryginalną folią Google na ekranie i małą liczą cykli ładowania (dosłownie <10, co sugeruje fabryczny stan licznika), ale działa beznadziejnie. Chciałem skontaktować się z nimi przed odesłaniem, jako że wyskakuje info o zwrocie 4 EUR za przesyłkę zwrotną, a każą mi to odesłać do Włoch po wybraniu zwrotu (mimo że przyszedł z Hiszpanii). Liczyłem na zwrot pełnej kwoty za odsyłkę (ok. 90 zł) lub na odesłanie do magazynu w PL - jako że przyszedł de facto wadliwy, to nie chciałbym dokładać ~70 zł za odesłanie go. Być może oba rozwiązania są nieosiągalne, ale nie wiem - nie miałem jeszcze takiej sytuacji. Telefon cały czas mam u siebie, jeszcze nie odesłałem.

I tu zaczyna się problem z jakimkolwiek kontaktem z "supportem białkowym":
1) Po wybraniu problemów z produktem na czacie nigdzie nie da się połączyć z konsultantem, loopuje tylko przez bezużyteczne dla mnie opcje czatbota z artykułami z FAQ,
2) Po wybraniu problemów z podatkiem VAT (mam rejestrację Amazon Business na JDG) co prawda zyskuję teoretyczną możliwość połączenia się z konsultantem, ale zawsze kończy się to komunikatem o problemie technicznym i niemożliwości połączenia z supportem XD
3) Widzę że już nie ma jakiejkolwiek możliwości kontaktu mailowego.

Da się w jakikolwiek sposób porozmawiać z człowiekiem? Bo w tym momencie zaczynam się zastanawiać czy nie przetrzymać telefonu aż minie termin na zwrot (30 dni), spróbować zgłosić z nim problem (jest niby 2 lata gwarancji) i w wyniku "niemożliwości" zrobienia tego (skończę na tym samym czacie z bezużytecznymi artykułami z FAQ, bez żadnego konsultanta) zgłosić chargeback do banku z powodu niewywiązywania się Amazona z zapewnień. W najgorszym wypadku dostanę bana na konto na Amazonie za coś takiego.

#zakupy
  • 1
  • Odpowiedz