mirki, przyjemność seksualna z samego uprawiania jogi (zwykłej jogi, nie żadnej specjalnej zegzualnej) ma jakąś nazwę? Różowa mnie prosiła żebym zapytał tu bo może wiecie #seks #fetysze
@AnonimoweLwiatko: nie publicznie wlasnie, w zaciszu domowym nawet bez nikogo patrzacego. Ja tak teoretyzuje ze to jakies miesnie pochwowe uaktywnia przypadkowo czy cos ale idk
@huoppolski: Może pewnego rodzaju masochizm? Wiadomo, że endorfinki wyzwalane są po treningu czy podczas, można się podjarać xd. Ja na przykład lubię jak mięśnie się napinają albo nawet jak bolą od zakwasów. Z kolei nienawidzę się męczyć oddechowo/wydolnościowo.
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link