Wpis z mikrobloga

Czemu ludzie to sobie robią?

Człowiek idzie na śniadanie wielkanocne do teściów, a tam teściowa biega w amoku, milion rzeczy do jedzenia, bo przyjeżdża brat (którego widzi raz w roku) z jakąś nową (chyba już dziesiątą) babką.

No i biegała cała w nerwach, na granicy płaczu, zapaści i fizycznej agresji.

Oczywiście w trakcie śniadania zeszło może 5-10% przygotowanego jedzenia, ale i tak 99% stała przy stole na baczność na wypadek gdyby coś trzeba było przynieść.

A potem oczywiście na siłę wciskanie jedzenia, a jak nie chcesz bo sam masz pełną lodówkę, to Ci robi wyrzuty sumienia…

Dlaczego ludzie to sobie robią?

#swieta #logikarozowychpaskow
  • 2
  • Odpowiedz
@balticporter: za każdym #!$%@? razem, na każde święta, imieniny i rocznice xD jak zejdzie 1/3 przygotowanego jedzenia to jest cud, sporo talerzy jest w ogóle nie ruszanych, narobione tych ciast, sałatek, wędlin i #!$%@? wszystkiego
poprzednie pokolenie najwyraźniej tak ma i wstyd byłoby dla nich wydać mniej, bo to by znaczyło że się na gościach oszczędza
  • Odpowiedz