Wpis z mikrobloga

Z cyklu "Słowo ma niedzielę".

Księża.

Po pierwsze. Cześć z nich to pedofile, część z nich pedofili w swoich szeregach kryje. Fakt. Jednak nie można powiedzieć, że wszyscy, a ja nawet powiedziałby, że to mniejszość tam.

Po drugie. Przynajmniej ci z góry hierarchii to hipokryci, ponieważ sami nie żyją tak, jak chcieliby, aby żyli wierni. To nadal mniejszość. Choć pojawia się pytanie, ilu tych z dołu na górę by chciało się dostać? Dla ilu z nich to cel?

Po trzeciej i najważniejsze. Tu uwaga, to nie jest generalizacja, a stwierdzenie faktu wraz z uzasadnieniem tego stwierdzenia. Wszyscy księża i to bez wyjątku, to cyniczni kłamcy, ponieważ to, czego "nauczają" i wbrew temu co twierdzą, stoi w jawnej i całkowitej sprzeczności z osiągnięciami nauki i znanymi faktami historycznymi. Zaczynając od historii stworzenia świata, którą nawet jakby uznać za metaforę, to i tak #!$%@? się ma do tego, co już wiemy. I oni o tym znakomicie wiedzą i dalej cynicznie kłamią.

I w końcu po czwarte. Jakby nie patrzeć, wszyscy księża to agentura obcego państwa. Watykanu.

Więc jeśli jakikolwiek bóg istnieje, choć ja w istnienie takowego po prostu nie wierzę, to bez względu na to, czy się mylę, czy nie, księża z pewnością nie mają z nim nic wspólnego.

Napisałbym #!$%@?ć księży, ale to akurat mogłoby się im albo przynajmniej jakieś części z nich spodobać.

Nie zgadzasz się z powyższym? Uzasadnij. #!$%@? o tym, jak to ci mnie żal, jaki niby głupi jestem, albo jak to trafię do piekła, zachowaj proszę dla takich jak Ty. Wybacz. Mam 146 IQ w skali Catella i takie prymitywne, toksyczne teksty na mnie nie działają.
  • Odpowiedz