Wpis z mikrobloga

Braun czy Korwin?

To dość ciekawe pytanie który z nich wprowadziłby bardziej znośną formę rządów. Jeśli miałbym wybierać miedzy rządami Korwina, a Brauna to prawdopodobnie wybrałbym mimo wszystko Brauna. Braun choć zamordysta to przynajmniej oferuje coś więcej niż tylko dziki i niekontrolowany kapitalizm. Korwin to darwinista społeczny przebrany za wolnorynkowca. Świat Korwina to świat ciągłej rywalizacji i wyścigu szczurów gdzie ci którzy nie mają talentu do biznesu, albo mają pecha lub nie mają znajomości są skazani na bycie pozostawionym samym sobie. Kuce poza wiarą w słuszność kapitalizmu #!$%@? pewne umiłowanie go egoizmu.

Jest to więc świat prawie pozbawiony jakichkolwiek więzi społecznych czy realnego współczucia. Liczy się tyle progres w pomnażaniu kapitału. Odrzucony tu zostaje nawet egoizm społeczny wedle którego dbanie o społeczeństwo w którym się żyje przynosi zysk ogółowi, a więc i nam samym. Dla kuca jest to przejaw kolektywizmu który odrzuca w imię nieskrępowanego indywidualizmu i wolności. Kuc pod tym względem przypomina typowego lewicowca który odrzuca wszelkie państwowe i kulturowe instytucje oraz normy jako opresyjne dla niego bo ograniczające jego "JA". To co różni jednak kuca od lewaka to fakt, że lewak pragnie przy tym zabezpieczyć sobie komfort niestykania się z niczym co mogłoby wywołać u niego dyskomfort. Stąd zamiłowanie do tworzenia inkluzywnych i tolerancyjnej przestrzeni.

Kucowi bardziej zależy na możliwości obrażania i bycia chamskim wobec każdego kogo tylko zapragnie. Zasady więc szanowania drugiej osoby uznaje za przejaw tyrani. W obu jednak przypadkach mamy do czynienia z pewnego rodzaju infantylizacją społeczeństwa. Oczywiście każdy kuc przy tym wierzy, że to on będzie na szczycie gdy korwinistyczny raj w końcu nastanie. W praktyce jednak zdecydowana większość społeczeństwa trafi na sam dół hierarchii społecznej. Szczególnie dotyczy to autystycznych, nastoletnich przegrywów których pełno u fanów Korwina.

Braun z kolei chce by obok kapitalizmu ciągle istniały pewne stałe fundamenty społeczne które mogłyby hamować niekontrolowany ludzki egoizm i spajać wspólnotę narodową we względnej harmonii. Tym fundamentem jest dokładniej kościół z domieszką nacjonalizmu. Wszystko to łączy się oczywiście z silnym zamordyzmem i prawdopodobnie zacofaniem w dziedzinie nauki i technologi. Byłoby to jednak społeczeństwo dużo bardziej stabilne.

#4konserwy #neuropa #polityka #bekazprawakow #konfederacja #braun #korwin #polityka
Al-3_x - Braun czy Korwin?

To dość ciekawe pytanie który z nich wprowadziłby bardzie...

źródło: uuh

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
Braun choć zamordysta to przynajmniej oferuje coś więcej


@Al-3_x: Fanatyzm religijny.

Za Korwinem też nie jestem. Obaj mają nasrane w deklach.
  • Odpowiedz
@Al-3_x: zacofanie w dziedzinie nauki... wynalezienie 50 plci to nie nauka, konserwatyzm nie polega na oporze wobec technologii tylko nowych pseudo ideologii glownie nihilizmu
  • Odpowiedz
  • 0
@FFFFUUUU:

wynalezienie 50 plci to nie nauka, konserwatyzm nie polega na oporze wobec technologii tylko nowych pseudo ideologii glownie nihilizmu


Po pierwsze Braun to żaden konserwatysta tylko zwyczajny reakcjonista. Po drugie to co głosi kościół to też nie na nauka, ale dla Brauna to słowo objawione. Po trzecie Braun stoi w opozycji też do sieci 5g, a w jego otoczeniu są płaskoziemcy.
  • Odpowiedz
zacofanie w dziedzinie nauki... wynalezienie 50 plci to nie nauka, konserwatyzm nie polega na oporze wobec technologii tylko nowych pseudo ideologii glownie nihilizmu


@FFFFUUUU: w teorii. W praktyce skrajna prawica to wygodny sposób na ignorowanie rozwoju, zmian i kwestii społecznych. To chlopskorozumizm czyli możliwość podważania wszystkiego , badań, nauki, statystyk, liczb makro jednym prostym "#!$%@?" "to spisek, to NWO, to ma za zadanie ograniczyć wolność" bez żadnych kontrargumentow. w praktyce radykalni
  • Odpowiedz