Wpis z mikrobloga

W gimbazie robiłem 10km rowerem na orlik, grałem 3 godziny i wracałem tyle samo do domu a na drugi dzien czulem sie jak Bóg, a wczoraj przeszedłem jakis kilometr sprzątając las i dziś się prawie rozpłakałem schylając się do ubierania skarpet xd (#!$%@? nerw kulszowy)
  • 2