Wpis z mikrobloga

@marekrz moim zdaniem nie powiedziała nic kontrowersyjnego, płód/dziecko zdobywa pokarm kosztem matki i wpisuje się to w definicje pasożyta.

Zgodnie z definicją, pasożytami są organizmy zwierzęce lub roślinne, które do życia i zdobywania pokarmu wykorzystują inne organizmy.


Temat był lata temu często poruszany i nikt tego nie negował.

Oczywiście, że w formalnej definicji pasożytnictwa mówi się o dwóch różnych gatunkach. Nie jest to więc pasożytnictwo sensu stricto - bo gatunek jest ten
  • Odpowiedz
@open_or_die:

nie powiedziała nic kontrowersyjnego, płód/dziecko zdobywa pokarm kosztem matki i wpisuje się to w definicje pasożyta.

xD. To tak, jakbyś kogoś zaprosił na obiad, a potem nazywał go "pasożytem", bo pożywiał się na twój koszt.
  • Odpowiedz
@open_or_die: zacytuję ci tę panią: "płód nie odżywia w żaden sposób kobiety, więc JEST PASOŻYTEM"

Ściśle żeby być pasożytem to trzeba być innym gatunkiem!

Już trafniej byłoby określić "symbioza", acz nauka to określa jako mikrochimeryzm. Znalezisko usunięte oczywiście niesłusznie. Brawo moderacja! @Moderacja
  • Odpowiedz