Wpis z mikrobloga

Wściekłe psy Tarantino to kolejny gniot, którego nigdy nie zrozumiem. Owszem, dobra gra aktorska ale ta fabuła to jakieś iks #!$%@? de. 5 osób robi skok po diamenty, który się nie udał bo mieli wtykę. Tyle. Może ten co był szczurem nie miał wyjścia, bo był szantażowany przez innego z nich, z którym miał osobiste porachunki? Może okaże się, że to zbieg okoliczności i mieli #!$%@? info? A gdzie tam, po prostu jeden z nich był wtyką i #!$%@? xD I po kiego grzyba Tarantino tam gra? Żeby pokazać, że nie umie?

Ponad 9/10 na IMDB. Stary film więc pewnie boomerzy nabili staty ale ja też jestem boomerem i mam już dawno większy niż 30lvl a jakoś mi to nie siadło #!$%@?. Żeby nie było potrafię docenić gadane filmy "bez fabuły" które mają to coś, np. 12 gniewnych ludzi. Cóż...lecimy dalej z topką IMDB.

#film #kino
  • 7
  • Odpowiedz
@bubr32: co masz na myśli przez pierwsze i drugie? Czytając o skokach i porachunkach od razu przed oczami miałem ten film. Polski tytuł to właśnie porachunki, ale wolałem podać oryginalny, bo jest jeszcze drugi o takim tytule.

Kolejny to: Snatch (Przekręt z 2000)
  • Odpowiedz
  • 0
@htsz: lol, nie zauważyłem cudzysłowia i myślałem, że lock stock to jeden a smoking barrels to drugi xD Dopiero mi zaskoczyła polska nazwa. Oglądałem i powiem ci, że mam taki vibe szalonego akademiku. Dużo się dzieje wszędzie na raz, Wszystkie wątki magicznie splatają się ze sobą. No taki benny hill tyle że nie śmieszny. Dla mnie żeby komedia była śmieszna to musi mieć #!$%@? absurdalny humor w stylu strasznych filmów
  • Odpowiedz
@bubr32: każdego śmieszy co innego i to dobrze, że jest tyle filmów oraz seriali, bo można wybrać coś dla siebie. Ja się dobrze bawię zarówno przy Police Squad! czy IT Crowd (to chyba najlepszy albo przynajmniej najlepiej ogarnięty odcinek: https://www.youtube.com/watch?v=cj490uNht4o ), przy mniej angażujących komediach i tych bardziej wymagających. Można sobie dopasować humor do zapotrzebowania w dany dzień. Ostatnio z ciekawości obejrzałem Akademie Policyjne, tylko po to, żeby zobaczyć jak
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@htsz współczesne komedie mnie już w ogóle nie śmieszą. Nie zabieram się za ten gatunek w ogóle choć czasem zdarzy się jakiś moment przebłysku jak w takim Klick z Sandlerem kiedy sceny wywołujące u 30letniego chuopa płacz przeplatają się ze scenami pierdzenia na twarz. Przyznam że to mnie #!$%@?ło. Wolę jednak dramaty z tego wszystkiego i ostatnio z tej topki filmweba mocno pozytywnie zaskoczyłem się oglądając Green book, Co gryzie Gilberta
  • Odpowiedz
Klik jest zaskakująco ok, raczej z lepszych z tym wkurzającym typem :D Za dramatami kiedyś nie przepadałem, ale głównie dlatego, że kojarzyłem je z melodramatami. Natomiast potem obejrzałem kilka dobrych filmów (dramató i mieszanych z innymi gatunkami). Moim ulubionym filmem jest Forrest Gump. Jakiś czas temu odświeżałem sobie Skazani na Shawshank (w oryginale, z napisami). Lubię też mindfucki takie jak Wyspa tajemnic.
  • Odpowiedz