Wpis z mikrobloga

@interpenetrate: wystarczy mieć paru kolegów którzy są trochę szerocy w karku i po sprawie, nie ma się co certolić/wzywać policji itd. szybka eksmisja po pierwszym miesiącu jeśli ktoś zalega i nie zamierza płacić
Plus nie wolno wynajmować rodzinom/ a już szczególnie matkom z dzieckiem
  • Odpowiedz
@interpenetrate: a żebyś się nie zdziwił, wynająłem w tym miesiącu 4-pokojowe właśnie; i elegancko studentkom, reszty chętnych nawet nie rozpatrywałem, jedyne czego się boję żeby np sąsiada nie zalały piętro niżej itd
  • Odpowiedz
a żebyś się nie zdziwił, wynająłem w tym miesiącu 4-pokojowe właśnie; i elegancko studentkom


@warszawiak39: no ale właśnie - co jak nie będzię ktoś się chciał wyprowadzić? ;p Czyli zamiast jednej osobie wynajmujesz w roku pewnie 5-6 osobom czyli ryzyko x6
No pytam po prostu się, czy cwaniakujesz dopóki się coś nie stanie czy faktycznie jest jakaś możliwość zabezpieczenia się przed taką ewentualnością jeśli Ty wynajmujesz. Jaką stosujesz umowę?

@Ovis_aries @
  • Odpowiedz
@interpenetrate: zawsze jest ryzyko. minimalizujemy je poprzez:
- wynajem na pokoje z użyczeniem części wspolnych
- wynajem na okreslony czas
- kaucja i pierwszy czynsz zawsze płatne z góry
- sprawdzanie najemcow na czarnalistanajemcow.pl , dlugi.info , poszukiwani.policja.pl
- niewynajmowanie osobom z dziećmi, czy seniorom (utrudniona lub niemozliwa eksmisja)
- ostatnio pojawiła się opcja SAN (społeczna agencja najmu) jako pośrednik; będziemy testować to rozwiązanie
  • Odpowiedz
@interpenetrate: ryzyka do zera nigdy się nie da zminimalizować, powyżej @ciastofrancuskie wszytko ładnie wypisał; jak na razie nie miałem problemów, kaucja i pierwszy miesiąc z góry wiadomo; studenci mieli co najwyżej problem z imprezami (była raz policja przez sąsiadów wzywana), więc lepiej studentkom wynająć; jak ktoś dzwoni i po głosie słyszę że lvl35+ to "ogłoszenie nieaktualne" od razu
  • Odpowiedz