Wpis z mikrobloga

@JoseRaulCapablanca01:

Diuna: Pustynny gniot bez grama emocji
Diuna, długo wyczekiwana adaptacja kultowej powieści Franka Herberta, okazała się być niczym innym jak rozczarowującym pustynnym mirażem. Film, pomimo imponującej oprawy wizualnej, cierpi na brak spójnej narracji, nijakie postacie i mdłą atmosferę.

Fabuła, która gubi się w piaskach:

Pierwsza część Diuny skupia się na młodości Paula Atrydy, syna księcia Leto Atrydy i jego konkubiny Lady Jessiki. Rodzina zostaje wysłana na pustynną planetę Arrakis, znaną