@bArrek: ASO zatrudnia z ulicy i przyucza. Masz C+E, jesteś wartościowy. Oni mają program szkoleń, silniki i kokpity do nauki i porównywania plus masz kogo spytać. To nie aso osobówek, tam jest rzetelnie.
@Rajansrejnoldsss: ja z bułkami nie jeździłem ok i nie rozkraczyłem się tylko bez sprzęgła na bazę zjechałem. Żadna mi sztuka stanąć na środku drogi i stać bo nie działa
@platigi: obawiam się, że nie żartuję. Znam kilku kierowców, którzy dość łatwo przebranżowili się na mechaników. Fakt, że jako-takie pojęcie o mechanice mieli, ale raczej osobówek.
@Dzia-do-stwo: Ja też kilku znam i nawet C+E nie mają. Ale są dobrymi fachowcami. Co do programu szkolen to są jakieś ale tylko podstawy. Dobrych zaawansowanych szkoleń brakuje.
@platigi: nie wiem jak jest wszędzie, ja znam od kuchni dwie marki. Dużo jest e-learningów zakończonych testem. I to raczej tak jest przekazywana zaawansowana wiedza. Nawet jest specjalny posting czasu dla mechanika, że zajmował się nauką.
@Dzia-do-stwo Ja znam jedną markę ale w niektórych względach b.dobrze. Może to moje "zastrzeżenia" wynikają z tego że z racji wykonywanego zawodu jestem pewnie kilka lat do przodu przed ASO? Nie mniej niektóre osoby które pracują w ASO do tej pracy się średnio nadają. Ale pewnie także to wynika faktu ze "jaka płaca taka praca"
Pozytywny Sutener jest już zajęty przez bułę ale przydałaby się nowa ksywka dla talerzyka ćpanculi. To powiecie na marzący sutener czy rozmarzony sutener albo uśmiechnięty sutener? Piszcie swoje sugestie i jutro zrobimy ankietkę na nową ksywkę dla talerzyka #famemma #primemma
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link