Wpis z mikrobloga

#oszukujo

Ostrzegam wszystkich przed korzystaniem z usług firmy mojeprzesylki.pl. Jeśli planujesz wysłać paczkę za pobraniem, lepiej trzymaj się z daleka od nich, bo jeśli chcesz zobaczyć swoje pieniądze, będziesz musiał przejść przez piekło.

Osobiście, niedawno skorzystałem z ich usług i doświadczyłem frustracji i bezsilności. Wysłałem paczkę o wartości powyżej 1000 złotych, spodziewając się, że wypłata środków zajmie maksymalnie 14 dni roboczych od momentu odbioru paczki. To było tylko złudzenie. Po ponad 30 dniach roboczych, bezowocnych próbach kontaktu z nimi, i otrzymywaniu jedynie zautomatyzowanych odpowiedzi, w końcu postanowiłem użyć ostrzejszego języka. A co dostałem w zamian? Odpowiedź od kolejnego bot'a, że reklamacje rozpatrują do 30 dni roboczych. Czyli tak naprawdę - mają czas na wysłanie pieniędzy plus dodatkowe 30 dni na ogólne rozpatrzenie reklamacji. To jest po prostu żałosne.

Dlaczego klienci muszą się upominać, grozić, a nawet używać siły prawnej, żeby otrzymać to, co im się należy? Jak taka firma w ogóle może funkcjonować legalnie? Zastanawiam się, czy istnieje jakaś instytucja, która monitoruje ich działalność i chroni interesy klientów. Czy tylko ja mam taki pech, czy inni również doświadczają tego samego koszmaru? Gdy czytam komentarze na gowork'u, widzę, że nie jestem sam w mojej frustracji i bezradności.

Ostrzegam więc każdego, kto chce uniknąć podobnych kłopotów - omijajcie tę firmę szerokim łukiem. To nieuczciwi ludzie, którzy traktują klientów jak marionetki w swojej grze.
  • 2
  • Odpowiedz