Aktywne Wpisy
mmmzzz +680
Widzę, że spora część wykopków nie pamięta, że jeszcze naprawdę niedawno byliśmy na poziomie Ukrainy. Dobrze pamiętam czasy wszechobecnej korupcji, gdzie mogłeś wjechać pijany samochodem w drzewo i po prostu zapłacić policjantowi 50 zł za brak konsekwencji. Albo przeprowadzić działkę rolną na budowlaną za parę stów. Teraz wykopki uważają się za nadludzi, tak jakby stereotyp Polaka złodzieja i oszusta wziął się z nikąd. Cieszę się, że te czasy mamy już za sobą,
ewa-m +181
W poniedziałek o 9 mam rozmowę o pracę w firmie z dobrymi opiniami, w pracy biurowej. Po pół roku wychodzenia z depresji... Boję się pytań o tak długą przerwę, psychicznie nadal jestem wrakiem ale muszę za coś żyć. Mam nadzieję że firma okaże się fajna, ludzie mili i pomocni a ja dostanę tam umowę o pracę i sobie poradzę..
W sumie w czwartek mam urodziny więc życzcie mi dużo zdrowia i aby
W sumie w czwartek mam urodziny więc życzcie mi dużo zdrowia i aby
Piątek V tydzień zwykły
(Mk 7, 31-37)
Jezus opuścił okolice Tyru i przez Sydon przyszedł nad Jezioro Galilejskie, przemierzając posiadłości Dekapolu. Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On wziął go na bok, z dala od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: "Effatha", to znaczy: Otwórz się. Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł prawidłowo mówić. Jezus przykazał im, żeby nikomu nie mówili. Lecz im bardziej przykazywał, tym gorliwiej to rozgłaszali. I przepełnieni zdumieniem mówili: "Dobrze wszystko uczynił. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę".
Mark 7:31-37
Returning from the district of Tyre, Jesus went by way of Sidon towards the Sea of Galilee, right through the Decapolis region. And they brought him a deaf man who had an impediment in his speech; and they asked him to lay his hand on him. He took him aside in private, away from the crowd, put his fingers into the man’s ears and touched his tongue with spittle. Then looking up to heaven he sighed; and he said to him, ‘Ephphatha’, that is, ‘Be opened.’ And his ears were opened, and the ligament of his tongue was loosened and he spoke clearly. And Jesus ordered them to tell no one about it, but the more he insisted, the more widely they published it. Their admiration was unbounded. ‘He has done all things well,’ they said ‘he makes the deaf hear and the dumb speak.’
#ewangelianadzis