Aktywne Wpisy
plusem-wyklety +125
Wczoraj chciałem zamarynować mięso. Po otwarciu smród. Obślizgłe. Przebarwienia, których zdjęcie nie oddaje. Innymi słowy. #biedronka sprzedaje popsute mięso z ważnym terminem do spożycia. Druga paczka to samo. I to nie pierwszy raz kiedy mięso w biedrze kupiłem popsute mimo nie przekroczenia terminu do spożycia. I nie piszę tego pod kątem kalafiorów i urywania liści. W tym dyskoncie to norma. Przebarwienia na surowych mięsach. Napuchnięte już paczki gazami (zalecam zwracać na to
troglodyta_erudyta +292
Polacy są tak agresywni a to dlatego że nie ma słońca
Nieomal przez siedem miesięcy w roku a lato nie jest gorące
Tylko zimno i pada zimno i pada na to miejsce w środku Europy
Nieomal przez siedem miesięcy w roku a lato nie jest gorące
Tylko zimno i pada zimno i pada na to miejsce w środku Europy
1) totalny syf i balagan w sklepie
2) palety, ciezko przejsc
3) ogromne kolejki do kas, najczesciej jedna kasa czynna. Jest wiecej samoobslugowych ale z obslugi rzadko ktos tam stoi plus jak sie ma wieksze zakupy to niewygodnie jest
4) produkty w lodowkach / mrozone:
Czesto jak kupowalem szynki albo mieso z piersi kurczaka, to po otworzeniu opakowania czuc bylo smród i mieso oślizgłe, (data byla ok), na 99% jest to zwiazane z tym ze to mieso stalo w temperaturze pokojowej dosc dlugo a potem ktos wrzucil do lodówki
#biedronka
@Volantie:
5) ceny często wyższe niż w lidlu, który zawsze był droższy
6) scam na chipsach - płacić 10 zeta za 250 g ziemniaka? przynajmniej przestałem je jeść :D
7) tygodnie bez wyłożonego towaru - kiedyś chodziłem do biedry