Wpis z mikrobloga

#mecz pamiętam jak w podstawówce gralem dla lokalnego klubu i sprzatelem smietniki. Kochalem pilke nozna, gralem w nia niemal codziennie po szkole. Cale dnie gralem po to by przyniesc chwale rodzinie. Wiedzialem ze to jedyne co chce w zyciu robic. Moja wielka inspiracja byl ernest muci. Mialem jego plakaty na scianie. Jak mialem duzo wolnego czasu to ogladalem skroty jego meczow w warszawskim klubie legia i wchodzilem na discord takiej strony z rozpiskami - matchday.pl. Tam wspolnie pislaismy o kunszcie albanczyka

tam duzo o nim pisalem, a reszte czasu poswiecalem na granie w pilke. nie rozstawalem sie z futbolowka. jak mialem 14 lat to zostalem zaproponowany sportingowi lizbona. to byla szansa by pokazac sie swiatu i dac sie zauwazyc ernestowi. przynioslem chwale rodzinie, mam 5 zlotych pilek i 5 lig mistrzow na koncie. Wygralem rowniez euro. Nazywam sie cristiano ronaldo. Mam obecnie 38 lat a Ernesta dalej nie poznalem. Teraz to ja jestem idolem dla takich dzieci jak ja gdy sympatyzowalem z Mucim. Za to kocham albanczyka
  • Odpowiedz