Wpis z mikrobloga

Chciałbym wypowiedzieć się na temat wyroku jaki dostał pan Mariusz Dzierżawski, szef Fundacji Pro-Prawo do Życia. Pan Dzierżawski został oskarżony o zniesławienie grup LGBTQ. Jego fundacja informuje Polaków o szczegółach tzw. 'edukacji seksualnej' dzieci prowadzonej wedle wytycznych WHO, o medycznych konsekwencjach praktyk homoseksualnych takich jak np. zachorowania na HIV.
Pan Dzierżawski i jego fundacja zostali oskarżeni o zniesławienie grup LGBTQ. Sąd drugiej instancji uznał go winnym i skazał na rok pozbawienia wolności i zapłatę 15 tyś.
Co jest wyjątkowe w tej sprawie, czym wszyscy powinni być oburzeni, nie tylko w Polsce, to fakt, że cała akcja fundacji Pro-Prawo opierała się ogólnie dostępnych pracach naukowych. Pan Dzierżawski nic nie zmyślił i niczego nie wynalazł, publikował w swoich broszurach prace naukowe.
Tym poczuli się obrażeni członkowie grup LGBTQ, a sąd skazał pana Dzierżawskiego na rok pozbawienia wolności.
To jest nowa era w polskim (i zapewne zachodnim) sądownictwie. Bo jeśli wykreślisz słowo LGBTQ i spojrzysz na pracę każdej fundacji czy stowarzyszenia, wszyscy opieramy się na publikacjach, pracach naukowych. Każdy z nas może kogoś obrażać czymś i czy zranić uczucia kogoś, jednak my nigdy w historii tych ludzi nie karaliśmy wyrokami sądowymi. To jest pierwszy wyjątek jaki ja widzę, ten wyrok to oznaka system totalitarnego, jest to wyrok skandaliczny który każdy powinien potępić.
#polska #sady #zamordyzm #przyszlosc
#lewackalogika
  • Odpowiedz