Wpis z mikrobloga

@mirekwirek: Nie jestem zwolennikiem wyliczanek które sięgają tak daleko z prostej przyczyny - nie wiem co będzie za 20 lat. Ba, nie wiem co będzie w perspektywie najbliższych 3-5 a prognozy są różne, od wojny i wyprowadzkę i wielki kryzys, po życie w dobrobycie ;) Normalny galimatias ;)

Ostatnie 2-3 lata pokazały, że energia potrafi kosztować 600-800€ za 1MWh tuż po imbie z covidem, by po +/- 2 latach wrócić do
  • Odpowiedz
ma to sens i jest to w praktyce zaleta gruntowej ?


@Vendetta0511: Ma mega sens, w domu odczuwalnie chłodniej, wręcz przyjemnie. A przy tym prawie zerowy pobór prądu. Można z tego skorzystać jak masz płytki albo panele winylowe. Koszt tego rozwiązania pewnie w max 1,5k zł.
  • Odpowiedz
  • 1
Dobra gruntówka nie ma sobie równych. Ziomek w Holandii na gruntówce nibe kręci 8kw dziennie ( taak wiem inne temperatury ). Sam zastanawiam się nad wymiennikiem w ziemi ( bez odwiertów) w systemie hybrydowym z wymiennikiem powietrznym. Jeżeli ktoś ma kasę na koncie a nie wie w co inwestować , to dobra gruntowa jest fajnym rozwiazaniem
  • Odpowiedz
@mirekwirek chłodzenie powierzchniowe nie ma sensu. Nie chodzi tylko o słupki na termometrze ale o wilgotność względną która wtedy bije ponad 70%. Pomimo chłodku jest duchota, stęchlizna, ręczniki nie wysychają i szybko śmierdzą. To taka niechętnie wspominana wada domów pasywnych
  • Odpowiedz
chłodzenie powierzchniowe nie ma sensu. Nie chodzi tylko o słupki na termometrze ale o wilgotność względną która wtedy bije ponad 70%.


@mlesz: Ma sens, bo nic z tego się nie dzieje...

To taka niechętnie wspominana wada domów pasywnych


@mlesz: Nie mam pasywnego domu.

Wykres wilgotności dla okresu jak z wykresów co dałem wcześniej poniżej:
mirekwirek - >chłodzenie powierzchniowe nie ma sensu. Nie chodzi tylko o słupki na te...

źródło: chart(20)

Pobierz
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

gdybyś w tym samym momencie co chłodzisz gruntową włączył zwykłą klimę.


@mlesz: to bym zużył 1000x więcej prądu ;)
A do chłodzenia nie używam pompy.

Zwróć uwagę, że włączenie chłodzenia podnosi wilgotność z 60% na 66%, a temperatura spada z 25/26C na 20,5/21C.

Dalej uważa, że warto, bo za 1500 zł (tyle trzeba dołożyć na modyfikację instalacji z gruntową pompy ciepła) chłodzę cały dom, zużywając przy tym śmieszne ilości energii elektrycznej.
  • Odpowiedz
@mirekwirek a takich dni w których się chłodzi jest 10-20 w ciągu roku. Nawet gdybyś klimą zużył 100kwh to czy to dużo?
Tak czy siak nie jest fajne chodzić po zimnej podłodze. Ja nawet widziałem jak na płytkach zaczynała osiadać para z powodu dużej różnicy temperatury na powierzchni podłogi. bałem się że parkiet mi zczarnieje
  • Odpowiedz
a takich dni w których się chłodzi jest 10-20 w ciągu roku. Nawet gdybyś klimą zużył 100kwh to czy to dużo?


@mlesz: No właśnie te 10 - 20 dni na na parę procent wilgotności więcej to nie problem. A jednak 26C z 21C to jest różnica.

Mam 5 osobową rodzinę. Ja mam pokój do pracy, żona ma pokój do pracy, mamy sypialnię, salon i 3 pokoje dla dzieci. Jakieś 230m2 łącznie.
  • Odpowiedz
@mirekwirek jesli chłodzisz gruntówką to wystarczy jedna klima żeby obniżyć wilgotność. Para wodna rozchodzi się równomiernie, i znacznie szybciej niż samo zimne powietrze z nawiewu klimy. Nawet na piętrze zarejestrujesz spadek.
  • Odpowiedz