Wpis z mikrobloga

@tygrys12345: W Polsce to by rozumiała co on mówi, co sobą reprezentuje i nawet kurtyzana by raczej bez mocnego podtrzymania dragami uciekła od takiego degenerata. On jej nie wybrał, tylko nie miał żadnej możliwości wyboru. Żeby wybrać to trzeba mieć pomiędzy kim.
Jedynie taka, niepiśmienna, niemówiąca z nim w tym samym języku, czyli nierozumiejąca niczego co się dzieje, jest tym na co go "stać".
Wciąż jest jakieś tam niebezpieczeństwo dla niego,
@Justyna16: Oczywiście i nawet one dobrze wyglądały. Ale umówmy się, że tak "startować" to by mógł do końca życia i efekty by były coraz gorsze, bo być może byłby tam wprost wyśmiewany. W końcu pomimo wewnętrznych oporów, musiał uznać to, kim jest i że na nic więcej nie ma szans. Alternatywa to jakaś lalka dmuchana albo z tych lepszych. Nic więcej nie jest w zasięgu jego możliwości.