Wpis z mikrobloga

#sylwester bez cienia ironii i sarkazmu dziekuje wszystkim, ktorzy mieli chęć i środki, zeby #!$%@? w powietrze po 500 albo wiecej zlotych. Jako dziecko kochalem fajerwerki i czekalem tylko na nie. Juz nie wzbudzaja we mnie takich emocji, ale patrze na nie nieco przez pryzmat nostalgii. 33-letni koń widzi dziecko, czekajace na ten jedyny w roku spektakl. A te #!$%@? zwierzeta to przezyja do #!$%@? pana. A jak nie to niech wyewolują w forme, co to sie tego nie boi. I zalujcie zywych, nie umarlych. Zalujcie ludzi, a nie #!$%@? psów i sarenek i #!$%@? wie jeszcze czego. Wszystkim wam mirkowie duzo zdrowia, a reszta to tam sama przyjdzie. Zycze wam, zeby swiat tak nie #!$%@?. Zeby rok to trwal rok, a nie mrugniecie oka. Zycze wam milych chwil, ktore zapadną w pamieci, a nie przelecą jak pstrykcienie palcami nie zostawiajac w glowie zadnych obrazów. Sto lat.
  • Odpowiedz