Każdy inny fixer potrafi rozmawiać jak człowiek i ma jakieś swoje cele. Dajmy na to przykład Reginy, czy mr. Handsa. Regina 'na ogół' zleca kontrakty na pozbycie się brudnych typów (Jotaro, Jae-hyun), wyciągnięcia kogoś porwanego przez gang (lekarka Maelstromu, pięściarz Tygerów), przemówienia do rozumu (Max Johnson, Anna Hamil), zlootowania gangusów (drzazga z magazynu, van RCS), zdobycie dowodów morderstwa z wytwórni snuffu, czyli generalnie robi coś pożytecznego. Hands to typowy biznesmen, przyjemnie się z nim pracuje i nie zleca lipy. Jak nie jest czegoś pewien to daje tylko znaka, że coś takiego jest, ale decyzję zostawia V. El Capitan stawia się systemowi i próbuje polepszyć życie w okolicy, w której się wychował - Arroyo. Oprócz tego jest paserem, handlarzem i generalnie śliskim typem, ale o jakimś kręgosłupie moralnym. Dino to taki ziomek, co znajomi są zawsze u niego na pierwszym miejscu, a El Padre co prawda zawile i ciągle naginając jeden i ten sam argument, ale brnie przez te kontrakty tą swoją pokręconą religią.
A Kaka Wokaka? Toksyczna stara baba. Jakiś #!$%@? ton roszczeniowy jakbyśmy byli jej wyłącznymi pieskami na łasce wielkiej pani, jakieś #!$%@? przytyki chamskie, wszystko na już i na tip top, nie waż się jej zignorować, hurrr durrr, PoTęŻnA BaBcIa #!$%@?. Jedyne co nią kieruje to #!$%@? chciwość. No, lepiej sobie zanotuj. Jedź tam i tam, zrób to i to, w tej chwili #!$%@?, zrozumiałeś? No ja myślę. NIE WAŻ SIĘ MNIE ZAWIEŚĆ. Bez drzazgi nie wracaj. NO ŁADNIE SIĘ STARASZ.
Każdy inny fixer: no elo V, słuchaj jest taka fucha, trzeba zrobić x, jak przy tym zrobisz y to będzie zajebiście a ja zadbam o bonusik, jak coś to kontrakt w załączniku.
Kaka Wokaka: V, #!$%@? mi teraz zrobić x, zanotuj sobie, zrozumiałeś? No ja myślę. Nie waż się mnie zawieść. Bez x nie wracaj. No ładnie się starasz
Stara sucha prukwa, ostatni raz robię dla niej zlecenia.
@MarteenVaanThomm: Wakako też ma konkretną charakterystykę. Robi zysk wszelakimi metodami i po trupach. Taki korpo, tylko że bez zatrudnienia w korpo. Nie dziwne że jej nie lubisz ¯\(ツ)/¯
@Aramil: tu już nawet nie do końca chodzi o jej zysk po trupach, tylko o ten ton, został mi jeden kontrakt u niej i nawet nie zamierzam odbierać tego jej holocalla xD Można być wyciskaczem cytryn, a przy tym traktować 'kontrahentów' jak ludzi i bez tej bezczelnej roszczeniowości patrz mr. Hands, Regina, Dino i wszyscy pozostali (w sumie oprócz Dakoty, bo jakoś nigdy nie robiłem kontraktów na Badlandach, trzeba to nadrobić).
Każdy inny fixer potrafi rozmawiać jak człowiek i ma jakieś swoje cele. Dajmy na to przykład Reginy, czy mr. Handsa. Regina 'na ogół' zleca kontrakty na pozbycie się brudnych typów (Jotaro, Jae-hyun), wyciągnięcia kogoś porwanego przez gang (lekarka Maelstromu, pięściarz Tygerów), przemówienia do rozumu (Max Johnson, Anna Hamil), zlootowania gangusów (drzazga z magazynu, van RCS), zdobycie dowodów morderstwa z wytwórni snuffu, czyli generalnie robi coś pożytecznego.
Hands to typowy biznesmen, przyjemnie się z nim pracuje i nie zleca lipy. Jak nie jest czegoś pewien to daje tylko znaka, że coś takiego jest, ale decyzję zostawia V.
El Capitan stawia się systemowi i próbuje polepszyć życie w okolicy, w której się wychował - Arroyo. Oprócz tego jest paserem, handlarzem i generalnie śliskim typem, ale o jakimś kręgosłupie moralnym.
Dino to taki ziomek, co znajomi są zawsze u niego na pierwszym miejscu, a El Padre co prawda zawile i ciągle naginając jeden i ten sam argument, ale brnie przez te kontrakty tą swoją pokręconą religią.
A Kaka Wokaka? Toksyczna stara baba. Jakiś #!$%@? ton roszczeniowy jakbyśmy byli jej wyłącznymi pieskami na łasce wielkiej pani, jakieś #!$%@? przytyki chamskie, wszystko na już i na tip top, nie waż się jej zignorować, hurrr durrr, PoTęŻnA BaBcIa #!$%@?. Jedyne co nią kieruje to #!$%@? chciwość. No, lepiej sobie zanotuj. Jedź tam i tam, zrób to i to, w tej chwili #!$%@?, zrozumiałeś? No ja myślę. NIE WAŻ SIĘ MNIE ZAWIEŚĆ. Bez drzazgi nie wracaj. NO ŁADNIE SIĘ STARASZ.
Każdy inny fixer: no elo V, słuchaj jest taka fucha, trzeba zrobić x, jak przy tym zrobisz y to będzie zajebiście a ja zadbam o bonusik, jak coś to kontrakt w załączniku.
Kaka Wokaka: V, #!$%@? mi teraz zrobić x, zanotuj sobie, zrozumiałeś? No ja myślę. Nie waż się mnie zawieść. Bez x nie wracaj. No ładnie się starasz
Stara sucha prukwa, ostatni raz robię dla niej zlecenia.
#cyberpunk2077
Wakako też ma konkretną charakterystykę. Robi zysk wszelakimi metodami i po trupach. Taki korpo, tylko że bez zatrudnienia w korpo. Nie dziwne że jej nie lubisz ¯\(ツ)/¯