Wpis z mikrobloga

Skull and Bones to zmarnowane pieniądze studia i zmarnowany potencjał na grę piracką, który mogłaby i powinna być konkurentem dla #seaofthieves. Zastanawiam się co Ubisoft planował zrobić, bo nie rozumiem jak w grze pirackiej można było władować tyle ekranów ładowania. Nie można nawet eksplorować wysp i pochodzić swobodnie po statku. To gra udająca open world. Podpływając do wyspy można ciąć drzewa i jest to opracowane jako prosta gierka tzw. klikacz, gdzie musisz nacisnąć LPM w odpowiednim czasie robiąc to ze statku. Ta gra jest dla nikogo.

Pograłem 1h i mi się nie podoba, bardzo ograniczona. Wejście na statek = ekran ładowania. Zejście ze statku = ekran ładowania. Wejście do rozbitego statku na morzu = ekran ładowania. Podejście do armaty = ekran ładowania. Odejście od tej armaty = ekran ładowania. Dla kogo oni stworzyli ten produkt i ile oni sobie za to życzą? W obecnym stanie nie dałbym więcej niż 30zł. Jeśli oni to planują wydać w cenie gry AAA ok. 300zł, to jest to po prostu złodziejstwo w biały dzień i osoba, która tyle zapłaci będzie zwykłym frajerem. Powinni ten projekt całkowicie przebudować, albo w odpowiednim czasie projekt powinien zostać anulowany. Już w menu widać, że ta gra powstawała i była projektowana X lat temu.

Jedyne co przyjemne to pływanie statkiem. Niestety ale jest to ograniczona wersja tego co dostaliśmy w Assasin's Creed Black Flag. Szkoda.

Słowem zakończenia. Nie ma obecnie lepszej gry pirackiej niż #seaofthieves. Ta gra ma wszystko to czego brakuje Skull and Bones. Nie wspominając już o świetnej optymalizacji.
#ps5 #xbox #gry #skullandbones #pcmasterrace
  • 3
  • Odpowiedz
@iksboks: dobrze to ująłeś, ja po godzinie grania też sobie odpuściłem. Kolejne misje wymagają już grania z innymi graczami, bo statki przeciwnika mają nas na kilka strzałów.
Do tego abordaż to jakiś dowcip. Walki z AC4 już były bardziej rozbudowane xD
Chyba że beta specjalnie tylko pod sieć została zrobiona, a reszta mechanik jest zablokowana.
  • Odpowiedz