Wpis z mikrobloga

przy czym u mnie z takiego powodu, że wszyscy poumierali i zostaliśmy tylko ja, brat i rodzice


@cutecatboy: no a u mnie zostalem tylko ja i siostra (z tym ze siostra z mezem i mlodym:P)
Niemniej zawsze w swieta spotykam sie z jednymi znajomymi bo od 20+ lat jestesmy jak rodzina. Caly czas to powtarzaja. A od 10 jestem chrzestnym dla ich mlodego. Wiec to nie tylko z "rodzona rodzina" mozna
@4rcz4s: ja pamiętam jak na wigilię do prababci zjeżdżało się ze czterdzieści osób. Teraz każdy sam, my z różową odwiedzamy rodziców i tyle, ewentualnie robimy wigilię z kuzynem, z którym został mi najlepszy kontakt.