Aktywne Wpisy
Villeman +58
Kitka wróciła z podwórza przedwczoraj wlokąc się praktycznie na tylnych łapach. Myślę sobię - przetrącony kręgosłup. W domu jednak widzę, że daje rade z biedą chodzić, jednak ogon jak martwy, ani rusz. Coś z nim nie tak? Może coś innego? Późna pora, brak otwartego gabinetu weterynarza, nic nie zrobię. Staram się pomóc jak tylko się da, widzę że cierpi, na noc ustawiam budzik co dwie godziny, aby sprawdzić, czy jest okej i
badreligion66 +136
Ok, teraz już wiem że blacharkę należy robić tylko na #!$%@?.
Przy progu w vagu zrobiłem przed zimą tak dobrze jak nigdy, oczyszczone podkład jeden drugi i potem lakier, i zawsze parę dni dawałem zanim będzie kolejna warstwa. Z kolei róg z tyłu samochodu zrobiłem na #!$%@?. oczyszczone i na gołą blachę dałem po prostu lakier i elo.
No i teraz, tam gdzie się przyłożyłem ostro wyłazi ruda, od momentu jak się sol zaczeła, a tam gdzie na gołą blachę dałem lakier jest ok xd
Czekam tylko na wiosnę, zaprawki w newralgicznych miejscach zrobię w 3 minuty, zamiast parę dni.