Wpis z mikrobloga

#wykopaka no i paczuszka wysłana, jako, że jestem zwolennikiem bezpiecznej i odpowiedzialnej zabawy, to tak ją stretchem obwiązałem, że na pewno nic sie z niej nie wydostanie i nie bedzie przykrych niespodzianek.

Mam nadzieje, że będzie tylko przyjemnie, a na ustach adresata zagości szeroki (ale bez przesady) uśmiech, a jak ją otworzy (nie bez walki) to poczuje magię świąt.

Ja się bawię póki co przednio i w pytke.