Wpis z mikrobloga

@Pietruchoowy: U mnie też bywają kilkutygodniowe przerwy, w których ich nie widzę, ale zdarzało się też tak, że po takim okresie spawnują się np. przez dwa spacery z rzędu. Kwestia braku szczęścia ( ͡° ʖ̯ ͡°)