Wpis z mikrobloga

czasem sama się sobie dziwię jaka młoda nadal jestem, jak siedzę wśród rówieśników na studiach i ich słucham to już w ogóle, jakie różne mamy życia
z jakiegoś powodu mam mentalność zmęczonej życiem zgorzkniałej baby po 30, która ma bardzo dużo odpowiedzialności na głowie i jakieś niespełnione oczekiwania życiowe (bez urazy dla kobiet po trzydziestce, nie wiem jak to inaczej porównać)
a jestem co najmniej 10 lat młodsza, ludzie w tym wieku z reguły siedzą na dupie u rodziców i zastanawiają co dalej, a nie martwią że nie będą mieli co jeść za tydzień, problemami w rodzinie, że opłaty za prąd coraz większe, jak zredukować wydatki, tu wyzwania w pracy, tam pilnowanie terminów, stres, przewlekłe zmęczenie, no czuję się jakbym marnowała moją młodość na bycie starą babą
nie mówię, że tylko ja na całym świecie cierpię, ale jak sobie uświadamiam jak na ogół wygląda życie ludzi w moim wieku, to mnie łapi taki dysonans, nawet zaczynam rozumieć czemu mi tak bardzo psychika wysiada

#przemyslenia #przemysleniazdupy #depresja
  • 6
  • Odpowiedz
Rozumiem to i wspolczuje

Ja poszlam na zaoczne, a praca od razu byla z osobami starszej daty

Jak rozmawialam z moimi przyjaciolmi ze szkoly sredniej to kazdy gadal o plotkach z zycia spolecznego, wyjazdach, imprezach, a ja o tym ze ciezko mi znalezc czas xD

Wszystkie osoby ktore poznalam to tez juz prace od razu mialy i to zupelnie inna mentalnosc

Z osobami co poszly na studia do innych miast juz kontaktow
  • Odpowiedz
@amomakt: gdy byłem w okolicach dwudziestki to wydawało mi się, że mam mentalność chłopa po trzydziestce. Teraz jestem chłopem po trzydziestce i wydaje mi się, że mam mentalność dwunastolatka
  • Odpowiedz