Wpis z mikrobloga

Czasem tak mnie boli, że nie mogę zasnąć a jak zasnę, to zawsze budzę się z bólem, po godzinie lub dwóch snu. Najgorsze jest to, że tak naprawdę nie wiem co mnie dokładnie boli i z jakiego powodu. Wiem, że to dziwne brzmi, ale moje odczucia są bardzo dziwne a ból jest wielomiejscowy. Czuję jakby potworne bolały mięśnie odchodzące od lewej strony kręgosłupa, w miejscu gdzie jest cięcie.
Ból opasuje połowę ciała, aż do brzucha. Jakby połowicznie trzymała mnie w uścisku metalowa obręcz, która umieszczona by była wewnątrz organizmu. Ten ból doszedł później, w sumie zaczęło się od ćwiczeń na rowerku który był przystawiany do łóżka, podczas ćwiczeń było ok, nic mnie nie bolało. Później miałam wrażenie, że po prostu mam zakwasy, to były początki tego bólu, byłam pewna że zaraz zniknie. Niestety zamiast zniknąć to on się bardzo nasilił i przestaje boleć.
Oprócz tego jest jeszcze ból który mi towarzyszy od operacji, ból w miejscu jelit, który także nie jest taki jednoznaczny, ponieważ raz boli wyżej raz niżej. Lekarze nie mieli pojęcia co to dokładnie jest, mógł być spowodowany niedrożnością jelit, ten niżej a ten wyżej z powodu dwóch nowotworów umiejscowionych w przestrzeni zaotrzewnowej. Bardzo chciałam żeby zrobiono mi rezonans w szpitalu, miałam nadzieję, że to wyjaśni przyczyny bólu. Niestety, to drogie badanie, na którym mocno oszczędzają. Pan doktor stwierdził, że za trzy miesiące będę u nich na kontroli z nowym rezonnasem. Który oczywiście wykonam we Wrocławiu. Przecież musi być jakaś przyczyna bólu który odczuwam. Najgorsze jest to, że lekarze często nie wiedzą co dokładnie się ze mną dzieje, bo nie mieli do tej pory takiego przypadku. Teoretycznie teraz już nie powinno mnie boleć, powinnam już być w trakcie rehabilitacji. W 2018 roku, około dwóch miesięcy potrzebowałam żeby ból ustąpił po operacji kręgosłupa i nawet ciężko porównać tamtą operację do tej
Chodzi oto, że tamtem zabieg był znacznie prostszy i w miniej zmasakrowanym miejscu. Pamiętam, że do wc chodziłam z poduszką którą podkładałam pod plecy i ciągle musiałam pilnować, aby mój kręgosłup był w linii prostej i musiałam się obracać całym ciałem, nie mogłam skręcać tłuowia.
Chciałabym żeby ktoś mi wytłumaczył z jakiego powodu czuję ból i żeby odpowiedno dobrał leczenie przeciwbólowe.