Wpis z mikrobloga

@gardzenarodowcami: bo to lewackie uniwersytety typu UW, UJ produkują doktorów. Prawdziwe konfederackie uczelnie w Toruniu, ojca Rydzyka, czy chłopskiego rozumu im. Bosaka idą w jakość a nie ilość. Poza tym bezrobotnie lewaki to lewactwo czystej postaci, a bezrobotni korwiniści to na czarno jadą na 2,137 etatu żeby ich państwo nie okradało, stąd ten dysonans statystyczny
  • Odpowiedz
A to studenci pracują i płacą podatki na bezrobotnych i innych studentów? Od kiedy?


@Tytanowy_Lucjan: pewnie zaraz po skończeniu studiów i aż do emerytury, w przeciwieństwie do partyjniaków bez szkoły jak Bosak czyhający na krwawicę umęczonego ludu polskiego
  • Odpowiedz
@gardzenarodowcami No to niech ten kto tworzy takie grafiki raczy liczyć swoje "statystki" bez studentów dopóki nie przestaną oni być nimi i wejdą w pełni na rynek pracy dokładając do budżetu, a nie "czyhać na krwawicę umęczonego ludu polskiego" muszącego codziennie zapieprzać i dorabiać się garba podatkowego na ich akademiki, stypendia, pensje wykładowców, zniżki na transport publiczny i zwolnienie z podatków do 26 roku życia.

Inaczej równie dobrze można liczyć plemniki w
  • Odpowiedz
@Tytanowy_Lucjan: Ty nawet nie widzisz z kim piszesz, ale w sumie pisz dalej bo

to niech ten kto tworzy takie grafiki raczy liczyć swoje "statystki" bez studentów dopóki nie przestaną oni być nimi


bo takich deklaracji konfederatów nam trzeba! Nie liczmy studentów do statystyk, bo nie głosują na konfederację! xD
  • Odpowiedz
@Valhalla159 Skoro ktoś chce uzasadnić tezę, że na komuchów głosują ludzie pracujący to uwzględnianie w tej liczbie studentów, którzy w większości nie pracują, a żerują na podatnikach (przedłużenie młodości na gówno kierunkach humanistycznych = lęgowisku komunizmu) jest gwałceniem logiki.

Zgodzisz się czy znajdziesz inny fikołek, bo nie masz odwagi przyznać się, że się mylisz i zapostowałeś chochoła pod błędną tezę?

BTW w moim idealnym świecie studenci mieliby wagę głosu 0,1 niezależnie na
  • Odpowiedz
@Valhalla159 No zakończmy bo wolisz napisać bezpiecznie "xD" i milczeć niż uzasadnić jakkolwiek swój błędny pogląd, że studenci jako całość lub nawet większość powinni być zaliczani do ludzi pracujących, by się procenty pod tezę zgadzały.

Z poglądów lewicowych się wyrasta, gdy zaczyna się pracować na własny rachunek, kończą się stypendia oraz przelewy od rodziców, czynsz coraz większy, a państwo socjalistyczne kradnie jeszcze więcej TWOICH zarobków na socjal dla młodszych studentów, emerytów i
  • Odpowiedz
BTW w moim idealnym świecie studenci mieliby wagę głosu 0,1 niezależnie na kogo głosują właśnie dlatego, że nie dokładają do budżetu. Waga 1,0 dla ludzi pracujących niepobierających socjalu, 0,5 dla budżetówki, bo jednak pracują, 0,3 dla emerytów i 0,1 dla całej reszty darmozjadów.


@Tytanowy_Lucjan: a dlaczego pracujący za minimalną ma mieć taką samą wagę głosu, co przedsiębiorca, który wpłaca do budżetu w jeden miesiąc więcej, niż robol przez kilka lat?
  • Odpowiedz