Wpis z mikrobloga

#studia #chemia #polibuda #studbaza

Jakby mi ktoś powiedział że po organie są jeszcze cięższe rzeczy ( inżynieria chemiczna ) to bym chyba kwita rok temu położył. Jedyne co teraz zostaje to chwycić zlewkę z metanolem i do dna, za zdrowie pań....
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Werwolf12: u nas, na kierunku 55 osób, gdzie zdawalnosc była 80-100% z podstaw inżynierii chemicznej 8 osób miało waruna, a dwie osoby nie zdały drugiego terminu poprawki, ale przepuścił po dopytce czy dwóch, bo to tuż przed obroną było ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@voliereen: Też mało osób poprawia to u nas, ale mamy najbardziej flegmatyczną wykładowczynię jaką spotkałem w życiu. No babki się słuchać nie da, co wcale nie ułatwia ogarnięcia tego. Tak z ciekawości - PG?
  • Odpowiedz
@Werwolf12: Mmm... Inżynierię za pierwszym jebnąłem, bo na 3 terminie dała to samo co na drugim, przychu jeszcze prowadzi ćwiczenia z organy? Bo że Racuszek na emeryturze to już słyszałem.
  • Odpowiedz
  • 0
@Maiden696: Z nią mam projekt i wykład. Jeszcze nie zdążyłem jej wyczaić. Wydaje się w porządku, tylko no ma problem z ciekawym prowadzeniem wykładów lekko rzecz ujmując ale oprócz tego na razie jako tako nie mam na co narzekać, zobaczymy jak kolosy z projektu ułoży. Jak ją wspominasz? I ile temu to było? Przycha nawet na plakietkach na drzwiach na organie nie widziałem, więc chyba nawet tam nie pracuje już.
  • Odpowiedz
@Werwolf12: Na stronie katedry dalej go widać, inżynierię robiłem z 7-8 lat temu, wykłady były nudne, mnie uratowało jedynie to że dała to samo na 3 terminie, a nikt się tego nie spodziewał, jedna typiara się nawet do niej odwróciła i spytała "serio?", jakbyś miał dopyt z egzaminu to mi dała vo innego niż było na egzaminie przy drugim terminie.
  • Odpowiedz