Czyli wychodzi na to, że plan rehabilitacji Boxdela przez Fame będzie polegał na wmówieniu publice, że federacja została wprowadzona w błąd i dała się wmanewrować Wardędze.
Teraz pewnie wypuścili balon próbny, żeby wysondować nastroje w większości przygłupiej widowni i za chwilę możemy się spodziewać oświadczenia o tym, że emocje wzięły w górę i zostały wyciągnięte pochopne wnioski, a podjęte decyzje były pod presją ówczesnego zespołu marketingowego, z którym Fame już nie współpracuje.
W związku z tym, że "konsekwencje były dalece niewspółmierne do czynu" federacja przywraca Michała Barona i to będzie ten ostatni odrodzony. Stąd też pewnie duża wstrzęmieźliwość Boxdela w ocenie Wardęgi, a wręcz udawana wdzięczność. Na koniec spektaklu, to Boxdel ma być tym skruszonym, któremu Wardęga "zrujnował życie", a ten nawet nie ma pretensji.
Tylko na #!$%@? ustalili z Boxdelem, że będzie mówił swojej przygłupiej widowni, że jest w trakcie sprzedaży udziałów i zajmie to lata.
PS Papuga w swoim podcaście mówił, że zmiana w KRS-ie to maksymalnie 3 dni robocze, bo przekazaniu umowy sprzedaży.
Tylko na #!$%@? ustalili z Boxdelem, że będzie mówił swojej przygłupiej widowni, że jest w trakcie sprzedaży udziałów i zajmie to lata.
PS Papuga w swoim podcaście mówił, że zmiana w KRS-ie to maksymalnie 3 dni robocze, bo przekazaniu umowy sprzedaży.
@Pryszlak: nie mówił, że zajmie to lata tylko chyba, że taki proces trwa dłużej. Zmiana w KRSie moze i tyle trwa, ale wycena udziałów, negocjacje i potem cały proces sprzedaży
PS Papuga w swoim podcaście mówił, że zmiana w KRS-ie to maksymalnie 3 dni robocze, bo przekazaniu umowy sprzedaży.
@Pryszlak: No dobra, ale co to ma do rzeczy? Oni najpierw muszą ustalić wartość, znaleźć kupca/finansowanie, Boxdel sie musi zgodzic, prawnicy musza przygotowac umowy xD
Bardziej po prostu gdy emocje opadly, zdecydowali sie go zostawic.
@CeZ_: Wycenę spokojnie mogliby zamknąć w miesiącu,maksymalnie dwóch, tym bardziej, że nie jest to przejęcie z zewnątrz, więc znika masa audytów. A sam Boxdel odnosił się do samego wpisu w KRS-ie, mówiąc o tym, że to trwa.
Powiedzmy sobie wprost, że żadnego przejęcia nie będzie.
A sam Boxdel odnosił się do samego wpisu w KRS-ie, mówiąc o tym, że to trwa.
@Pryszlak: no tak, ale zanim zniknie z KRS to cały ten proces musi przejść, a słowa Boxdela to też trzeba często prostować bo "nie to miał na myśli". Moim zdaniem jeszcze sami nie wiedzą czy się go pozbyć, a Boxdel nie wie czy chce sprzedać. Jak to się mówi "rozmowy trwają" i dużą rolę będzie
@RafDan: PS był jako ciekawostka i dotyczył samej zmiany wpisu.
Co do reszty, przy takich niskich aktywach, cykliczności w generowaniu przychodu, niskiej amplitudzie kosztów czy niskiej podatności na czynniki zewnętrzne, braku rozwiniętego pionu technologicznego i organizacyjnego (większość rzeczy jest outsourcowane) wycena powinna odbyć się w miarę szybko i sprawnie. To jest krótka perspektywa, łatwa do określenia na wstępie.
To nie jest zakład produkcyjny, gdzie przejęcie trwa rok ze względu na wielowymiarowość
Teraz pewnie wypuścili balon próbny, żeby wysondować nastroje w większości przygłupiej widowni i za chwilę możemy się spodziewać oświadczenia o tym, że emocje wzięły w górę i zostały wyciągnięte pochopne wnioski, a podjęte decyzje były pod presją ówczesnego zespołu marketingowego, z którym Fame już nie współpracuje.
W związku z tym, że "konsekwencje były dalece niewspółmierne do czynu" federacja przywraca Michała Barona i to będzie ten ostatni odrodzony. Stąd też pewnie duża wstrzęmieźliwość Boxdela w ocenie Wardęgi, a wręcz udawana wdzięczność. Na koniec spektaklu, to Boxdel ma być tym skruszonym, któremu Wardęga "zrujnował życie", a ten nawet nie ma pretensji.
Tylko na #!$%@? ustalili z Boxdelem, że będzie mówił swojej przygłupiej widowni, że jest w trakcie sprzedaży udziałów i zajmie to lata.
PS Papuga w swoim podcaście mówił, że zmiana w KRS-ie to maksymalnie 3 dni robocze, bo przekazaniu umowy sprzedaży.
#famemma
@Pryszlak: nie mówił, że zajmie to lata tylko chyba, że taki proces trwa dłużej. Zmiana w KRSie moze i tyle trwa, ale wycena udziałów, negocjacje i potem cały proces sprzedaży
@Pryszlak: No dobra, ale co to ma do rzeczy? Oni najpierw muszą ustalić wartość, znaleźć kupca/finansowanie, Boxdel sie musi zgodzic, prawnicy musza przygotowac umowy xD
Bardziej po prostu gdy emocje opadly, zdecydowali sie go zostawic.
Powiedzmy sobie wprost, że żadnego przejęcia nie będzie.
@Pryszlak: no tak, ale zanim zniknie z KRS to cały ten proces musi przejść, a słowa Boxdela to też trzeba często prostować bo "nie to miał na myśli". Moim zdaniem jeszcze sami nie wiedzą czy się go pozbyć, a Boxdel nie wie czy chce sprzedać. Jak to się mówi "rozmowy trwają" i dużą rolę będzie
Mamy nowe zycie
Co do reszty, przy takich niskich aktywach, cykliczności w generowaniu przychodu, niskiej amplitudzie kosztów czy niskiej podatności na czynniki zewnętrzne, braku rozwiniętego pionu technologicznego i organizacyjnego (większość rzeczy jest outsourcowane) wycena powinna odbyć się w miarę szybko i sprawnie. To jest krótka perspektywa, łatwa do określenia na wstępie.
To nie jest zakład produkcyjny, gdzie przejęcie trwa rok ze względu na wielowymiarowość