Wpis z mikrobloga

#famemma Problemem filmu Konopa jest to, że ukazał się po takim czasie. Trochę już minęło więc odnosi się do spraw dawno przemielonych, Boxdel zdążył nagrać nowy filmik, wyszły nowe osoby, nowe wątki, nowe tropy a tu odgrzane kotlety z wardęgowego stołu.
Kolejny problem to wyciszone co trzecie słowo, to strasznie zaburza narrację, nie jestem w stanie jej śledzić jak co chwilę coś się wycina a co dopiero ludzie spoza kręgu, którzy zwykle oglądają powolne materiały tv, oni to już niuhuhu nie połapią się nie tylko w tej konwencji i montaży ale właśnie przez te bezsensowne cenzury.
  • 1
  • Odpowiedz