Wpis z mikrobloga

#kominek
#ogrzewanie
#dom
Wszedłem w posiadanie kilku palet, takich surowych, nie malowanych rzecz jasna...wszystkie były mokre konkretnie, bo były na zewnątrz budynku. Pociąłem pila łańcuchowa na odpowiednie kawałki i wrzucielm do szopy, na kilka dni, żeby przeschły...po co to wszystko pisze...ano mianowicie dlatego, że nie spodziewałem się że to taki genialny materiał do palenia w kominku. Generalnie pale drzewem, głównie jesionem i jak się trafi partia niewysezonowana dostatecznie to trochę się trzeba nagimnastykować, żeby było tak jak trzeba. A te pocięte dechy i klocki z palet pala się idealnie, przy tym niemal w ogóle nie brudzą szyby i popiołu po nich zostaje z połowę mniej niż po drzewie. Przy tym kaloryka na wysokim poziomie kominek zagrzany duzo szybciej i ciepło jest dlugo, po wygaszeniu. Jedyny minus, to trzeba wyciągać gwoździe z popielnika...tak wiec generalnie polecam.
  • 4
@mirek_wyklety: W końcu nauczyłeś się palić w kominku. Jak będziesz następnym razem brał drewno to weź trochę brzozy, która pali się szybko i daje dużą temperaturę, i do tego bardziej energetycznego drewna (grab, dąb). Rozpalasz brzozą i dajesz temperaturę a bardziej energetyczne drewno podtrzymuje ja przez dłuższy czas
@galonim: chlopie, ja pale w kominku od 20 lat...doskonale znam te zasady i wiem jakie drzewo jak się pali. Brzózka faktycznie dobra na rozpałkę, ładnie płonie, ale mało kaloryczna i szybko się spala...mnie po prostu zdziwiło jak dobrze i efektywnie pala się palety. Miałem obawy, że będą brudzić i smrodzić, bo są robione z sosniny, albo innego iglaka, a okazuje sie, ze spalaja sie czysciej niz dobre drzewo kominkowe...