Wpis z mikrobloga

Jest otwarta tylko jedna kasa samoobsługowa.

Babka wyjęła z woreczka pieczywo (kilka bułek) i najpierw skasowała to normalnie, a potem zaczela wyjmować każda bułkę z osobna na tej brudnej kasie (pomijając ze ten krok jest bezcelowy bo już to skasowała wcześniej). Po czym przerzuciła z dupy śliwki tak jakby już je skasowała i teraz robi awanturę ze kasa kłamie i nie wie czemu mówi, ze ma w koszyku coś nieskasowanego

(ʘʘ)
  • 1