Wpis z mikrobloga

#ashoka
Ale się wkurzyłem po 4epku
Czy jest głupsza i bardziej wnerwiajaca postać niż Sabine wren?

Ashoka jej kilkukrotnie powtarza że jeśli nie uda się odzyskać mapy to trzeba ją zniszczyć. A ta ja sobie oddaje przeciwnikom jak gdyby nigdy nic, od zawsze wiadomo że przecież można ufać sithom/imperium/ mrocznym siostrom i upadłym Jedi.

Do tego stój niezauważona za plecami wroga i może strzelić do niego z każdej broni albo rzucić grantem albo cokolwiek żeby zabić to jednym strzałem ale nasza fioletowa #!$%@? woli krzyknąć do niego"hej ty zostaw ją". To nie tak że przed chwilą oni chcieli was wszystkich pomordowac.

Dawno żadna postać w serialu mnie tak nie zdenerwowała, ogólnie odcinek byłby 10/10 ale przez zachowanie niestabilnej typiarki która tęskni za swoim bolcem całkowicie popsuł mi radość z oglądania