Wpis z mikrobloga

Na chłodno kilka wniosków/pytań po wczorajszej torturze dla oczu:
- ogromna szkoda, że Lewandowski jest kapitanem reprezentacji, przez co musi wychodzić w podstawowym składzie, przecież jego forma od meczu z Almerią przed mundialem w którym nie trafił z rzutu karnego szoruje po dnie. Ten człowiek w mojej opinii obecnie po prostu się nie nadaje, niestety tłum ma zamydlone oczy "potężnym" dubletem i znowu Kapitan Robercik pociągnął słabą Polskę do zwycięstwa. Jestem przekonany że inny napastnik w jego miejscu nie zaprezentowałby się gorzej, a zapewne dołożyłby coś od siebie. Szanuję Lewego za dokonania z przeszłości, ale od pół roku ten zawodnik jest tylko cieniem i hamulcowym. Jego najlepsze zagranie w tym meczu to oddanie młodemu koszulki.
- dlaczego Santos wciąż stawia na Bednarka, oczywiście obrona jako taka nie odgrywała wczoraj znaczącej roli, ale to tylko kolejny powód żeby wypróbować kogoś innego. Nie pamiętam żadnego meczu z poważniejszym rywalem kiedy zagrał solidnie i bez nerwówki. Czy to naprawdę szczyt możliwości polskiej myśli defensywnej?
- co na boisku i w ogóle na zgrupowaniu robi Krychowiak, ta żółta kartka w 1 połowie mogła się dla nas źle skończyć, tym bardziej, że spędził tam aż 80 minut, czyli o 79 za dużo. Gdzie to zapowiadane odmłodzenie reprezentacji, z czym mamy jechać na Euro, kiedy ta kadra nie osiąga żadnych postępów, wręcz przeciwnie, ostatnio zapukaliśmy w dno i zaczęliśmy odwiert od spodu.
- czy Santos w ogóle kontrolował co tam się działo na boisku? Po wpuszczeniu Wszołka (swoją drogą rezerwowo dowołany zawodnik jest pierwszym który wchodzi na boisko, nieźle) prawe skrzydło przestało funkcjonować aż do czasu zdjęcia Bereszyńskiego, zupełnie jakby nie wiedzieli co mają teraz robić. Mój kredyt zaufania do tego człowieka spada z każdym zgrupowaniem, nie mówcie o tym że nam potrzeba czasu, gość trenuje nas już prawie rok
- jakiego zawodnika z Polski wyróżnilibyście po meczu? Czy ktokolwiek tam zagrał coś więcej niż przeciętność na tle, z całym szacunkiem, półamatorów? Mam właśnie ten problem, że nie jestem w stanie nikogo wskazać, to była totalna porażka, szybkość rozgrywania piłki w najlepszym wypadku to poziom Premier League, tylko że oglądanego na 0.25 prędkości. Poza 1 na 1 Lewego do tego przypadkowego karnego nie stworzyliśmy żadnej groźnej sytuacji, strzały celne wszystkie w bramkarza. Chciałbym tylko jeszcze wspomnieć o Kamińskim, bo jako jeden z niewielu wyglądał jakby faktycznie chciało mu się grać, tylko niestety nic groźnego nie zaprezentował.
- dlaczego pierwsza połowa meczu z Mołdawią tak bardzo przewija się w mediach jako przykład idealnej połowy? Na tle przeciwnika spoza top150 rankingu FIFA i uznawanego jako top7 najgorszych ekip Europy, ekipy zdecydowanie wystraszonej przeciwnikiem - jak się potem okazało, bezpodstawnie - to, co wtedy zagraliśmy powinno być normą. W Polsce tymczasem został z tego już uczyniony wzór i przepis na rozwiązanie wszelkich problemów reprezentacji , "Zagrajmy tak jak w 1 połowie z Mołdawią".
- stało się to co przypuszczałem, czyli najgłośniej o bojkocie narodowego krzyczeli ludzie, którzy pewnie nigdy się tam nawet nie pojawili. To miał być bojkot? Można odnieść wrażenie, że dzięki tej akcji pojawiło się więcej kibiców niż normalnie się spodziewano. Jedyne co z tego wynikło to kolejne dowody na problemy z biletami czyt. nieudacznictwo PZPN. Nawet komentatorzy zauważyli ten wielki piknik na narodowym, wstyd.
- co w niedzielę? Czy okaże się, że Fernando to strateg stulecia, a to wszystko było szachami 5D aby rozbić Albańczyków 4:0? Łudzić się można, ale chyba każdy odpowie sobie na pytanie: czy warto?

Zapraszam do dyskusji. #mecz #reprezentacja
  • 2
  • Odpowiedz
@sapmeister: lewandowski zbliza sie do poziomu Piaseckiego, ale z Milikiem jest jeszcze gorzej. Nawet swiderski ostatnio obnizył formę, wiec te czasy gdy mieliśmy 2-3 czy nawet 4 dobrych napastników w formie sa dawno za nami i moze tu trzeba papszuna ktory potrafil wygrywac jednym defensywnym napastnikiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz