Wpis z mikrobloga

@jast: Nie to bym się nabijał (ale się nabijam)
Ale to się nazywa refleks szachisty

Ile mu dokładnie zajęło zajarzenie w jakim cyrku uczestniczy?

To tak trochę jak bym widział czyjąś żonę która dopiero po 50-tym podbitym oku zajarzyła że im mocniej kocha tym mocniej bije to chyba jednak nie jest wymierna uczuć
  • Odpowiedz