Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@?, siedzę sobie w klimatyzowanym biurze, 19,5 stopni, a mój ziomek mi właśnie wysłał zdjęcie jak siedzi w mokrej eleganckiej koszuli, pot leci po czole, a ręce kleją do biurka, bo jego szefowa zakazała używania klimatyzacji, "bo jej po plecach leci" xDDDD

Nie ma jak zmierzyć temperatury, ale na bank legalny limit jest przekroczony. Okna biura są na południe i wschód. Podobno tam sauna jest cały czas.

#anetkacore
  • 1
  • Odpowiedz
@FuckYouTony: u mnie anetka siedziała w szaliku w lato a ja musiałem się dusić, okna pozamykane bo przeciąg, klima jest ale nie odpalają bo anetka zachoruje. Małe biuro na poddaszu, blachodachówka rozgrzana tak, że można by było spalić na niej steka.
  • Odpowiedz