Wpis z mikrobloga

@Itslilianka: Bo po prostu jest to reklama klubu młodzieżowego YMCA, który choć nie był dla homoseksualistów a młodych chrześcijan to w piosence było sporo określeń, które mocno podpasowały homoseksualistom, no np:

-Mówię Młody, możesz spełnić swe sny

-Możesz robić co tylko chcesz

-Uwierz, też byłem na dnie

-Mają tam wszystko to czego chłopaki chcą

-Mówię młody, odstaw dumę na bok
@Itslilianka: @Kagernak

W środowisku gejowskim, z której wywodziła się grupa, piosenka była odbierana jako hołd dla sieci schronisk młodzieżowych YMCA (Young Men’s Christian Association), postrzeganych jako najlepsze miejsce do podrywu. Szybko więc zyskała status hymnu kultury homoseksualnej. Victor Willis, heteroseksualny lider grupy zaprzeczał tej interpretacji, tłumacząc, że piosenka opowiada po prostu o tym, co zaobserwował - jak w schroniskach YMCA czas spędzają nastolatkowie ze społeczności czarnych Amerykanów (grając w koszykówkę albo