Wpis z mikrobloga

#ukraina miałem troszkę przerwę od wykopu, ja pierdziele ile tu proruskiego wysrywu, antyukraiński bełkot wylewa się głównej strumieniem, nawet mnie nie zdziwią teraz znaleziska w stylu „Ukraińcy jedzą gołębie złapane na Krakowskim rynku” albo „porywaja małe dzieci”. Ruskim chyba naprawdę zaczyna iść złe skoro tak ordynarna propagandę w sieci odwalają, najgorsze jest to ze wielu „Polaków” się na to nabiera :/
  • 14
  • Odpowiedz
  • 3
@fiefiurka: Chyba tak muszę zrobić - zablokować. niewiele lepsze? Człowieku nawet jeśli Ukraina ma swoje za uszami (a ma) to nawet nie można porównywać, Rosja to rak i zgnilizna świata
  • Odpowiedz
  • 4
@fiefiurka: nie nie, każde państwo ma prawo do decyzji o sobie w nie żadne rozbiory, kolego chyba za dużo się nasłuchałes wystąpień polityków wiadomej partii
  • Odpowiedz
@Atryu: Rozumiem, że Cię to smuci, ale większość wykopowiczów ma na onucową propagandę wywalone.
To boty botom wykopują onucowe znaleziska
  • Odpowiedz
@fiefiurka: szympansy twojego pokroju myślą zbyt plytko aby zrozumieć, ze przy imperializmie rosji niczym z poczatku XIX wieku istnienie Białorusi oraz Ukrainy to jest najlepsze co moglo sie Polsce przytrafić.
  • Odpowiedz
  • 1
@Atryu: Ukraińcy nie porywają dzieci, bo po co? Mogą przecież je bez problemu po taniości na Ukrainie kupić lub sprzedać xD
  • Odpowiedz
@Atryu: ludzie są zwyczajnie zmęczeni brakiem obiektywnych informacji, tą wylewającą się od półtora roku z głównych mediów miłością, indolencją polityków, gdzie Ukraińcu pluja nam w twarz chociażby gospodarczo, to sie nie ma co dziwić, że każda (bardzo rzadko przebijająca się) krytyka jest promowana. Bo jest wyjątkiem, bo tego trudno znaleźć (otwórz sobie taką interię czy wp).
Propaganda leje się z obu stron, choć oczywistym jest kto jest zły w tej
  • Odpowiedz