Wpis z mikrobloga

Pierwsza runda draftu #nhl za nami. Na jedynce żadnych zaskoczeń, Chicago wzięło Bedarda, o którym jest sporo opinii, ze jest największym talentem od czasów Mc Davida. Lekkie zaskoczenie na drugim i trzecim miejscu, do dwójki był typowany Fantili, ale Ducks wybrali szwedzkiego centra Leo Carlsona, a Fantili poszedł z trójką do Blue Jackets.

,,Moi" Red Wings mieli dwa wybory - z 9 wybrali kanadyjskiego centra Nate Danielsona co było dość sporym zaskoczeniem, bo gość był przez ekspertów typowany jako wybór pod koniec drugiej dziesiątki, z tego co widziałem na Twitterze, kibice w większości niezadowoleni. Z numerem 17 zarząd wziął szwedzkiego obrońcę Pellikkę, tu kontrowersji było mniej bo duża część dziennikarzy typowała, że pójdzie wyżej.