Wpis z mikrobloga

Podaję najniższe ceny lokalnych alkoholi w Korei jakie udało mi się znaleźć:
søju: 1280 łonych, 4,13 zeta, odpowiednik 2 piw.
makkoli (biały napitek, produkt uboczny produkcji søju, ok. 6% alkoholu, orzeźwiający, gazowany): 990 łonych, 3,19 zeta, odpowiednik 1,5 piwa.
W ogóle uważam, że podróżując należy próbować lokalnych alkoholi i potraw. Jak je poznać? Są najtańsze. I zwykle najlepsze. Chcecie wiedzieć co pić w Japonii czy na Tajwanie? Dajcie plusa.
  • 4
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@godek56 Tylko, że w kraju søju (rzeczywiście słabe od 16 do 24% alkoholu, najbardziej sprzedający się alkohol na świecie w jakimś tam rankingu) kosztuje ok. 25 ziko.
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@godek56 Rzeczywiście piją. Japończycy też. Niejednego już widziałem zresetowanego pod piongłidżom. Ale nikt nikomu nie wadzi. Pełna kulturka. Nikt ci nic powie. Oczywiście pić można wszędzie. Palić niby nie. Ale i tak nikt ci nic nie powie.
  • Odpowiedz