Wpis z mikrobloga

#famemma Ciekawi mnie skąd ten budda, który wziął się znikąd i zaczął robić top-gear-a dla ubogich ma tak w ogóle kasę by jak sam twierdzi kupować regularnie sportowe samochody? Przecież z samego yt i sprzedaży jakiś pierdół typu koszulki to by musiał z kilka lat by na jedną taką zarobić. Nie jest nawet jakimś bożyszczem podstawówek za którym stoi armia nastolatków jak ten Friz. Najbogatsi jupiterzy wg. Forbse z USA robią w granicach 25-35 mln $/rok. Czyli na poziomie topowego piłkarza jak choćby Lewandowski. Przekładając na polskie stawki reklamowe i gdzie to jest minimum 10-20 razy mniej i siłę nabywczą w sprzedaży gadżetów to u nas maks z 10 mln pln rocznie robi taki jupiter. No może poza frizem, który już działa jak cała osobna agencja reklamowa lub wk i ich wielki sklep. To wciąż nie są pieniądze by kogoś było stać na szastanie kasy na samochody za ponad bańkę
  • 25
  • Odpowiedz
@ziko100: budda to ten typ który twierdzi że mając 18 lat wyszedł z domu i poszedł do call center i po kilku miesiącach płacili mu ponad 10k bo był tak zajebisty? I to wszystko dobrych kilka lat temu.
  • Odpowiedz
  • 5
@rafiki89: ja ten jego złom to mijałem codziennie za dzieciaka i jakoś ciężko mi sobie wyobrazić żeby to był jakiś wielki biznes Dziuple to mieli napewno w innej okolicy koło Komorowa ludzie z mafii. Zresztą raczej wtedy specjalnie nawet tego nie kryli bo nikt by tego nie ruszył w latach 90 Ludzie tam na tym złomie normalnie za parę złotych oddawali rzeczy , a jedyną bronią był stary czołg przeniesony o
  • Odpowiedz
  • 0
@Pryshlyak: nawet ten friz bez armii robiących na niego murzynów ciężko by sam w pojedynke na polskim rynku 10 mln wyciągał z działalności czysto internetowej
  • Odpowiedz