Wpis z mikrobloga

Jak to jest, że Serana mogła tysiąc lat siedzieć zamknięta w sarkofagu i nic przez cały ten czas nie jeść, a po wyjściu z jaskiń na światło słoneczne nic jej nie jest i może używać cały czas magii? Jak gracz zostanie wampirem i przez kilka dni nie będzie pił krwi, to po wyjściu na światło słoneczne dostanie informacje że krew mu się gotuję w żyłach i kompletnie wyłącza się regeneracja życia, wytrzymałości i many. Do tego ma -60 punktów do wszystkich statystyk, więc bez ogromnego zapasu mikstur nie jest w stanie biegać sprintem ani używać magii. Dziwne ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Powinno być coś takiego, że jeśli mamy kaptur albo pełny pancerz zakrywający całe ciało to słońce nic nam nie robi, bo promienie słoneczne nie dotykają naszej skóry, Serana na zewnątrz zawsze zakłada kaptur więc miałoby to sens wtedy
#skyrim #tes #theelderscrolls #gry
HumanBeing - Jak to jest, że Serana mogła tysiąc lat siedzieć zamknięta w sarkofagu i...

źródło: 2366778-serana

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • 0
@Eskim0s: mi granie na kodach odebrałoby kompletnie sens grania, bo najlepszą częścią gier RPG jest rozwijanie postaci, droga którą trzeba przejść żeby ze zwykłego chłystka zostać niezwyciężonym herosem. Jak jest się od początku niezwyciężony, to nie ma w sumie po grać, lepszy już się nie będzie. Nawet jakby grać dla samej fabuły, to traci ona sporo, kiedy z góry jesteśmy absolutnie pewni zwycięstwa. Walka bardzo szybko przestaje angażować i bawić, a
  • Odpowiedz
@HumanBeing: dla mnie jest odwrotnie.
Do każdej (starej) gry mam kody, a do nowszych gier trainery lub/i mody.
Ja wolę wczuwać się w każdej grze jako super ,,bohater", super bogaty, mający większość umiejętności, niemal wszystkie w ogromnych ilościach surowce i zaczynanie gry z wysokim lvl. (np. Skyrim z 30lvl, Fallout 4 z 60lvl).
Nie chce mi się za każdym razem, w każdej grze zaczynać od niczego, powoli iść w górę, męczyć
  • Odpowiedz