Wpis z mikrobloga

Może komuś się przyda taka wiedza w kwestii awarii i gwarancji #ps5

Jak część osób wie, Sony ma roczną gwarancję na swój sprzęt. Na szczęście Media Markt i inne sklepy już dwuletnią. Całe szczęście, bo gdy po ponad roku zaczął pływać mi drążek w jednym padzie, w drugim przestał działać trójkąt, a konsola zaczęła zacinać każdą grę — wiedziałem, co robić.

Ano właśnie. O co chodzi z tym zacinaniem. Każda gra zacinała obraz bardziej lub mniej, w zależności od, chyba, skomplikowania gry. Momentami nie dało się zupełnie grać. Nie pomogła odbudowa bazy danych, reset konsoli, nic.

I rzeczywiście, co się okazało? Padła płyta główna.

Media Markt w ramach zwykłej gwarancji oddał cały mój sprzęt do naprawy, ten zaś wrócił po 3 tygodniach elegancko wyfiksowany. Dlatego, jeśli odnotujecie podobne problemy — nie zwlekajcie.

A dla #sony niestety wielki minus za produkowanie bubli :( nie sądziłem, że mnie to spotka, a tu proszę. Gdyby nie gwarancja, to naprawa wyszłaby mnie (konsola + 2 pady) około 1500 zł, bo tak też wycenił serwis Media Marktowi.

#konsole
  • 6
@korbuzz: przecież nie mówię, że to kwestia dobroci sklepu, trzeba po prostu pamiętać o tym, że dwa lata gwarancji sklepu rządzi się innym prawem niż roczna gwarancja Sony. Swoją drogą — naprawdę, rok gwarancji to lekka żenada.

A co do wadliwości egzemplarza, to kaman, pady od Sony taśmowo się psują. Inną sprawą jest płyta główna, tu ewentualne rzeczywiście wadliwy egzemplarz mógł się trafić. Ale pady?
Ja zawsze mówię żeby nie bawić się w gwarancję a prosto do sklepu i reklamować z rękojmi.


@Poucz: Dorzucę od siebie, że akurat obecne metody realizacji gwarancji producenta często pozbawiają nas rękojmi. Czy Sony czy Microsoft często po zaakceptowaniu naprawy gwarancyjnej odsyłają nam będący na magazynie refubrished, żeby skrócić czas oczekiwania. Jednak odsyłając nam inny sprzęt niż ten, który kupiliśmy to przy kolejnej awarii sprzedawcy już nie obowiązuje rękojmia, bo nie
pady od Sony taśmowo się psują


@Abaddon84: Wszystkie pady "taśmowo się psują" bo to najbardziej używana "część" konsoli. O tym, że mu wszystko świetnie działa nikt nie pisze, ale jak komuś coś nie działa, to o tym pisze w internecie. Dodaj do tego, że to najpopularniejsza ostatnio konsola, więc będzie o niej dużo więcej informacji i masz efekt potwierdzenia. A to, że padło Ci wszystko na raz to albo jakiś turbo
@greven: Nie, nieprawda — miałem przez lata PS4 i dwa te same pady, z którymi nigdy nic się nie stało, działają do dziś. Znam szereg innych przypadków dotyczących padów z PS4, a z PS5 dla porównania, a do tego wiemy, jak dużo jest o tym głosów w sieci. Prawda jest taka, że pady do PS5 się taśmową jebią, bo pływają w nich drążki.

A ze sprzętem obchodzę się prawidłowo, jak widać,